"Wojciech Tochman, z chlodna precyzja i ujmujaca wrazliwoscia, opowiada o ludziach, których odwaga zostala na zawsze zlamana. O bólu, którego nie dalo sie ukoic. O leku, który nie odszedl i wciaz sprzyja przemocy. O nieufnosci, która zabija wspólnote. Takze o bezradnosci wobec uczuc i wobec choroby. W ksiazce Tochmana dzisiejsza Kambodza to lustro, w którym odbija sie caly swiat. Na domowe wiezienie skazani przez wlasne rodziny sa ci chorzy,...